piątek, 21 grudnia 2007

Palafitos




Palafitos, czyli domy, których pewna część (najczęściej taras) lub całość zbudowana jest na drewnianych palach, zazwyczaj nad brzegiem jeziora lub morza, są do dziś barwną wizytówką wyspy Chiloé.

Można je spotkać w miejscowości Castro – aktualnej stolicy wyspy. Wcześniej istniały w większości nadmorskich wiosek, lecz ze względu na swoją prowizoryczną formę i częste trzęsienia ziemi, dziś palafitos zalicza się do konstrukcji na wymarciu.

Na początku ubiegłego wieku na wyspie można było doliczyć się ponad tysiąca palafitos, do dziś niestety przetrwało tylko niewiele ponad sto. Jednym z głównych powodów ich zniknięcia były trzęsienia ziemi często nawiedzające wyspę. Najsilniejsze trzęsienie ziemi w Chiloé miało miejsce w roku 1960, kiedy to wszystkie drewniane domki na palach przestały zdobić krajobraz miejscowości takich jak Ancud, Quemchi i Chonchi oraz innych rybackich wiosek.




Palafitos w Castro nadają temu rybackiemu miastu specyficzny charakter i są jednym z elementów przyciągających turystów. Szkoda tylko, że sami mieszkańcy wyspy nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, aby utrzymać palafitos w przyzwoitym stanie. W tych domach na drewnianych palach mieszkają zazwyczaj biedni ludzie, a warunki, w jakich mieszkają i poziom higieny, który utrzymują pozostawiają wiele do życzenia.
Wprawdzie powstał projekt organizacji Arquitectos Sin Fronteras (Architekci bez granic), który ma na celu podreperowanie i utrzymanie w godziwej kondcji niszczejących palafitos, lecz, jak zwykle w takich sytuacjach, brakuje na to pieniędzy. Tym bardziej, że palafitos są z drewna, w wiązku z czym potrzebują ciągłego odnawiania.



Przypływy i odpływy morza pogarszają stan drewnianych pali, na których utrzymują się prowizoryczne domki. W celu przyciągnięcia turystów niektóre z nich zostały przekształcone w restauracje i hotele. I nie tracą przez to swojego uroku. Może to jedna z niewielu form utrzymania tych ciekawych konstrukcji.



Podczas odpływu, gdy woda oddala się o wiele metrów od palafitów, można zaobserwować, że mieszkańcy tych malowniczych domków wypuszczają ze swych mieszkań brudną wodę, wyrzucją śmieci, sprawiając tym samym, że pod ich domami tworzy się coś na kształt szamba. O tyle wygodnego, że „znika” wraz w przypływem.

Brak komentarzy: